Eee...Musicie się chyba przyzwyczaić że wstawiam cały czas coś nowego. Chyba za szybko myślę i nie wyrabiam już z pisaniem XD (tak. Mam takich urywków więcej). Ekchem. O czym to ja...? Aha. Zapraszam do czytania:
***
-Co się stało-szepnąłem czując jak powraca do mnie
świadomość. Jest zimno, boli mnie głowa i w dodatku nic nie pamiętam.
Usiłuję otworzyć oczy, ale oślepia mnie ostre światło lamp. Gdzie ja
jestem? Kiedy przyzwyczajam się do bieli otwieram oczy. Jestem w białym
pokoju, przykuty do białego stołu, a dookoła chodzą ludzie w białych
kitlach. Tylko ciężkie czarne kajdany odcinają się od otoczenia. Gdzie
ja jestem? I dlaczego tak cholernie boli mnie głowa? Jakiś starszy pan
podchodzi do mnie i uśmiecha się spod gęstych wąsów
-Witamy cię
pacjencie numer 3843! Masz zaszczyt przysłużyć się nauce.-powiedział
radośnie niczym profesjonalny prezenter pogody. Próbuję wydostać ręcę,
-Spokojnie. Nikt jeszcze nie przeżył tego eksperymentu, więc masz szansę stać się pierwszym!
-Ja...Zostawcie mnie!
-Przytrzymaj
go-starszy zwrócił się do współpracownika. Jakiś facet chwycił mnie za
szyję. Błagam niech to będzie sen! Staruszek znowu na mnie spojrzał, tym
razem z powagą. Zza kitla wyciągną strzykawkę z jakąś zieloną cieczą i
nóż. Moje serce bije rekordy w szybkości uderzeń. Igła jest coraz bliżej
mojej szyi
-Proszę. Nie...-szepnąłem jeszcze zanim straciłem przytomność
***
Szkoła
Dla Geniuszy jak zwykle tętniła życiem. Wszędzie słychać było rozmowy i
śmiech. Jakie to wkurzające. Z naburmuszoną miną zatkałam sobie uszy
usiłując skupić się na lekturze. Halo! To Szkoła Dla Geniuszy! Nie
mogliby zachowywać się poważniej, jak na tytułowych geniuszy przystało?
Przynajmniej nikt nie próbuje wciągną mnie do rozmowy, ani się
zaprzyjaźnić. To zwykła strata czasu. W końcu rozbrzmiał dzwonek na
ostatnią lekcję, więc zawlokłam się do klasy. Usiadłam w pierwszej ławce
i oparłam twarz na dłoniach. Meg-nasza pani od angielskiego-jak zwykle
zaczęła grozić rozwrzeszczanym uczniom karną kartkówką. Cóż...Mnie to
nie dotyczy. Nigdy nie pisze kartkówek, ani nie jestem pytana. Jedyne co
muszę robić to słuchać i pisać sprawdziany przynajmniej raz na pół
roku. Tak. Jestem najmądrzejsza z całej szkoły. Najmądrzejsza z
geniuszy. Udało mi się przeskoczyć trzy klasy gimnazjum, a wszystkie klasy
podstawówki skończyłam ze świadectwem z paskiem. Bycie najlepszą jest
dla mnie jak powietrze. Stało się codziennością, ale bez niego nie mogę
żyć. Meg spojrzała na mnie smutnie, a potem na klasę.
-Wiatani? Jak
chcesz to możesz iść do domu- powiedziała nauczycielka spokojnie, nie
zwracając uwagi na oskarżycielskie jęki reszty klasy. Kiwnęłam głową,
spakowałam się szybko i wybiegłam z klasy. Wychodząc ze szkoły minęłam
tablicę informacyjną, na której już od miesiąca wisiało ogłoszenie o
zaginięciu chłopaka. Z tego co wiem jeszcze go nie odnaleźli i nie
zapowiada się na to. Wszyscy mają to gdzieś. Moje mieszkanie jest niedaleko szkoły. Mieszkam w akademiku dla dziewczyn w czystym, dużym pokoju z
łazienką i salonem. Zaraz po przyjściu zalałam wrzątkiem jedną z zupek
chińskich i usiadłam przy małym stoliku otwierając książki.
-Czas na naukę-sapnęłam zadowolona szukając zeszytu z matematyki. Nauka to całe moje życie i lepiej żeby tak zostało...
***
-Doktorze!
Doktorze!-do ciemnego pokoiku bez okien wbiegł potężny mężczyzna
wymachując w ręku arkuszami papieru. Starszy, wąsaty pan spojrzał na
niego spod okularów
-Taak?
-On...On przeżył! Żyje!
-Co!-staruszek zerwał się z miejsca i wybiegł za młodszym współpracownikiem. W białym pomieszczeniu leżał blady chłopak o białych włosach i ODDYCHAŁ!
-Stan?- spytał staruszek podekscytowany
-Stabilny.
-Czego dotyczą zmiany?
-Wykryliśmy zmianę składu krwi i DNA. Wciąż się rozwijają
-Nieprawdopodobne! Ile on tu leży?
-Cztery miesiące Panie Stamk
-Rozumiem. Proszę się pozbyć wszystkich pacjętów którzy leżą tu dłużej
-Tak
jest!-odkrzykną młodszy i wybiegł z pomieszczenia. Pan Stamk stał przy
,,eksperymencie" jeszcze przez jakiś czas, a potem wyszedł z pokoju
-Eksperyment się powiódł! Proszę przygotować pacjenta 3843 do dalszych zabiegów, a następnie do transportu! Wkraczamy na nowy poziom nauki i ewolucji!
NEXT♥ JXJSMKSKSOALSKSLSOA♥
OdpowiedzUsuńUuu zapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuń